Eksponat maja 2019 - Czołg średni T-72A

Eksponat maja – czołg T-72 A

Czołg średni/podstawowy T-72 A, Zakłady Mechaniczne Bumar - Łabędy Gliwice, 1985 r., nr inw. LMW-KI-2981

Tym razem w cyklu eksponat miesiąca przybliżymy Państwu nasz najnowszy pancerny nabytek. Pozyskany w grudniu 2015 r. czołg (do muzeum trafił z JW w Czarnem), który bardzo szybko stał się muzealną wizytówką.

Czołg T-72 został wprowadzony na uzbrojenie wojsk radzieckich w pierwszej połowie lat 70. XX w., jednak jego konstrukcja w znacznej mierze zakorzeniona jest jeszcze w poprzedniej dekadzie, kiedy to opracowano bardzo podobny czołg T-64. Mimo to w chwili powstania T-72 był nowoczesnym środkiem bojowym, o dużej manewrowości, charakterystycznej niskiej sylwetce i pochyłym pancerzu (co utrudniało trafienie i jego przebicie) oraz dobrze uzbrojonym przede wszystkim w armatę 2A46 kal. 125 mm. Co ważne, dzięki zastosowaniu automatycznego ładownika załogę czołgu stanowiło jedynie trzech żołnierzy (dowódca, działonowy oraz kierowca mechanik). Stosunkowo tania w produkcji konstrukcja, o dużej podatności na modernizacje sprawiła, że czołgi te bardzo licznie wykorzystywane są w wielu armiach świata do dziś.

Czołgi T-72 (z różnym skutkiem) bojowo wykorzystywane były w Libanie w 1982 r., w Zatoce Perskiej w 1991 r., w Czeczeni w latach 1994-96 oraz 1999-2000, w czasie wojny w Iraku w 2003 r., a w ostatnich latach również w Syrii i na Ukrainie. Zwłaszcza ich użycie w pierwszych trzech wymienionych wyżej konfliktach sprawiło, że dziś w powszechnej opinii czołgi te uważane są za zdecydowanie słabsze od konstrukcji zachodnich oraz podatne na ostrzał z broni przeciwpancernej. Rzeczywistość jest jednak zdecydowanie bardziej zniuansowana, co dobrze oddaje choćby artykuł J. Wolskiego pt. „Czołgi rodziny T-72 w konfliktach zbrojnych” (Nowa Technika Wojskowa nr 6/2016).

Polska licencję na produkcję wersji  eksportowej tego czołgu oraz pierwszych 10 egzemplarzy tzw. wzorcowych zakupiła w 1977 r. Produkcję uruchomiono w zakładach Bumar-Łabędy w 1981 r. kiedy to jeszcze montowano czołgi na dostarczonych do Polski gotowych podzespołach. Od następnego roku wozy te powstawały już w kraju od podstaw (poza armatą, którą sprowadzano z Czechosłowacji – pełnej licencji na produkcję czołgu nie otrzymał żaden kraj ówczesnego Układu Warszawskiego). Łącznie w latach 1981 – 1991 (od 1991 produkowano już polską modernizację tego czołgu, a więc PT-91) gliwickie taśmy produkcyjne opuściło ok. 750 szt. „siedem dwójek”. W chwili powstania tego artykułu na stanie WP pozostawało przeszło 250 szt. tych czołgów, głównie w wersji M1 oraz M1D.

Drzonowski egzemplarz wyprodukowano w 1985 r. jako jeden z partii 183 wozów oznaczonych przez producenta jako T-72 M, a przez Wojsko Polskie jako T-72 A. Swoją służbę rozpoczął w 1986 r. w 2. Batalionie Czołgów z 68. Pułku Zmechanizowanego. W 1990 r. przeniesiony został na stan 2. Batalionu Czołgów z 5. Pułku Zmechanizowanego, a w 1995 r. trafił do 6. Brygady Pancernej, gdzie wykorzystywany był do 2005 r. Rok później mocno zużyty wóz po przejechaniu 2246 km i przepracowanych 720 motogodzinach trafił do tzw. rezerwy taktycznej, a następnie do Agencji Mienia Wojskowego jako sprzęt 5. kategorii. Przez ten czas przy czołgu nie prowadzono żadnych prac remontowych, ani bieżącej obsługi.

W 2018 r. czołg został poddany konserwacji przez Muzeum Atena w Skwierzynie. Przywrócono mu wówczas sprawność techniczną oraz odnowiono malowanie. Po powrocie do Drzonowa jego bieżącą obsługę zapewniają wolontariusze. Pierwszy pokaz dla publiczności przeprowadzony został 15.08.2018 r. na Wielkim Pikniku Niepodległościowym i spotkał się wówczas z olbrzymim entuzjazmem naszych zwiedzających.

Dane techniczne:

Załoga: 3 osoby

Masa: 41 t

Silnik: dwunastocylindrowy W-46, wielopaliwowy o mocy 780 KM

Prędkość maks.: 60 km/h

Uzbrojenie: armata 2A46 kal. 125 mm, 1 WKM NSW kal. 12,7 mm, 1 km PKT kal. 7,62 mm

Szybkostrzelność: 8 strz./min.

Wyposażenie: celownik działonowego TPD-K1, noktowizor TPN-1-49-23,  przyrząd obserwacyjny dowódcy TKN-3, radiostacja R-123, system łączności wewnętrznej R-124

 

Tekst: Błażej Mościpan

zdjęcia: Błażej Mościpan, Paweł Pochocki