Eksponat lipca 2017 - Myśliwski Jak-23 po raz drugi
Myśliwski Jak-23 po raz drugi…
Do zapoznania się z historią samolotu odsyłam wszystkich do tekstu pod linkiem, gdzie pierwszy raz prezentowałem Jaka-23 jako eksponat miesiąca.
http://www.muzeum.drzonow.eu/index.php/jak-23-eksponat-wrzesien
Przypomnę jedynie, iż Jak-23 eksponowany w muzeum w Drzonowie wyprodukowano w 1948 roku w Tbilisi z nr ser. 807. Używany był bojowo początkowo w lotnictwie ZSRR a później przekazany do Polski. Prawdopodobnie od razu po spisaniu ze stanu wojska, został przekazany Aeroklubowi Gliwickiemu i był prezentowany tam na specjalnych podestach przed jego budynkiem do września 1990 roku.
Do muzeum w Drzonowie został przetransportowany 24. września 1990 roku.
Foto. Marian Krzyżan
Jednak obecnie samolot nie znajduje się bezpośrednio w Muzeum, zgodnie z umową zawartą z 31. Bazą Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny, przez 5 lat będzie przechowywany i eksponowany na terenie podpoznańskiej bazy lotniczej. Korzyść z takiego rozwiązania jest nie tylko pojedyncza lecz nawet podwójna dla muzeum. Mianowicie dzięki tej umowie wyremontowano jeden z najstarszych eksponatów lotniczych muzeum, Jaka-23 czyli jeden z pierwszych samolotów myśliwskich o napędzie odrzutowym w polskim lotnictwie a na pewno pierwszy, który stanowił realną siłę obronną na początku lat 50-tych. Po drugie drzonowskie Muzeum reklamuje swoje zbiory w najbardziej medialnej i najnowocześniejszej polskiej bazie lotniczej, odwiedzanej m.in. przez wielu gości zagranicznych oraz oczywiście polskie najwyższe gremia państwowe.
Warto przyjrzeć się fotografiom samolotu w czasie remontu oraz spojrzeć na efekt końcowy, pamiętając iż samolot praktycznie od początku swojej eksploatacji oraz ekspozycji w muzeum (czyli bez mała 67 lat !) był przechowywany pod gołym niebem, wszak początkowo nie istniały hangary a samoloty stały przy pasach startowych okryte częściowo plandekami. Gdy zaś umocnione hangary pojawiły się na lotniskach na przełomie lat 60-tych i 70-tych, Jaki-23 już dawno były spisane ze stanu Wojsk Lotniczych.
Obecnie drzonowski Jak-23 jest na pewno najlepiej odrestaurowanym samolotem tego typu
w Polsce a prawdopodobnie także jednym z najlepiej zachowanych również na świecie!
A przecież w przyszłym roku egzemplarz ten będzie obchodził swoje 70 urodziny !!!
Remont prowadziła grupa pasjonatów lotnictwa i fachowców z krzesińskiej 31.BLT, rozpoczęty, gdy dowódcą był płk dypl. pil. Jacek Pszczoła zaś zakończony pod nadzorem jego następcy, płk-a dypl.pil. Grzegorza Ślusarza. Samolot na czas ekspozycji w Krzesinach otrzymał oznakowanie wzorowane na samolotach, jakie były eksploatowane w latach 50-tych na tym lotnisku, zaś przed powrotem do Muzeum otrzyma właściwe historycznie żółte numery taktyczne „06”.
Przypomnę ramowo historię polskich Jak-23.
Głównym użytkownikiem Jaków-23 poza ZSRR była Polska. Był to pierwszy odrzutowiec polskiego lotnictwa używany w dużej liczbie (ok.100 egz.). Samoloty przekazywano z jednostek radzieckich, część z Czechosłowacji a część zakupiono jako nowe. Pierwsze z nich dotarły w grudniu 1950. Używano ich od 1951r , a z pierwszej linii zostały wycofane już w 1956 r. Planowano podjęcie produkcji licencyjnej w WSK-Mielec pod nazwą G-3, z czego jednak zrezygnowano, podejmując produkcję licencyjną MiGa-15 pod oznaczeniem Lim-1. Od 1956 dwa samoloty zostały przekazane polskiemu lotnictwu cywilnemu – Instytutowi Lotnictwa do prób. Otrzymały one znaki SP-GLK i SP-GLL. 21 września 1957 pilot Andrzej Abłamowicz ustanowił na Jaku-23 „SP-GLK” dwa rekordy świata w tej klasie samolotów - wznoszenia na wysokość 3000 m w czasie 119 sekund i na wysokość 6000 m w czasie 197 s. Samolot ten został skreślony z rejestru statków powietrznych 28 listopada 1961, będąc prawdopodobnie ostatnim używanym Jakiem-23 na świecie.
Dane taktyczno-techniczne:
- długość – 8,12 m
- rozpiętość – 8,73 m
- masa własna – 1980 kg
- prędkość – 923 km/h
- zasięg – 1030 km
- pułap – 14 800 m
- uzbrojenie – 2 działka NS-23 kalibru 23mm, (90 pocisków na działko)
Inicjatorem i pomysłodawcą remontu muzealnego Jak-23 w 31 BLT oraz koordynatorem wszelkich prac z ramienia Muzeum był kierownik Działu Lotnictwa Jarosław Sobociński.
Foto i tekst : Jarosław Sobociński